Przecież chce dobrze…. Chce żeby wszyscy byli szczęśliwi… i staram się …. Przecież robię to dla nich…. (dla dzieci, przyjaciół, rodziców, najbliższych itd….) zatem DLACZEGO? Dlaczego ciągle mi nic nie wychodzi tak jak chce?!
… Pamiętam jak dziś, kiedy pewnego dnia nie wytrzymałam…. Łzy, rozpacz, rozżalenie, wstręt, poczucie winy, bezradność, bezsilność…. Siedziałam i krzyczałam, że mam już dość… że dłużej tego nie wytrzymam… mój mąż wtedy przyglądał mi się z przerażeniem i zapytał: „ale czego nie wytrzymasz???” Na co łkając, przez zęby, pełna złości wycedziłam: „nie wytrzymam dłużej z samą sobą…. Nie dość że jestem uciążliwa dla innych …. To mało tego jestem uciążliwa dla siebie samej!!!!…. Mam już tego dość!”.
Aż pewnego dnia trafiłam do gabinetu „Cudowny dotyk” i poznałam Adama Kina. :).
Tak zaczęła się moja droga do zmiany. Małymi kroczkami zaczęłam poznawać samą siebie poprzez sesje, masaże i pracę z ciałem…. Poprzez bycie sama z sobą…. Zaczęłam zauważać skąd moja złość, gorycz i inne smutki…. zaczęłam się wsłuchiwać w swoje ciało… i zarazem znalazłam odpowiedź na pytanie, które tyle łez już pochłonęło - Dlaczego??
Praca z Adamem i Jolą pozwoliła mi wiele w sobie zmienić ale też (a może - przede wszystkim) zaakceptować w sobie jakości, których kiedyś nawet nie dostrzegałam, nie chciałam dostrzec.
To był cudowny rok….. rok mojej pracy nad sobą z Adamem i Jolą … rok cudownej podróży w głąb siebie
Dziękuje! Dziękuje! Dziękuje! Kochani, dzieje się! Jest cudnie!!!
Jestem Wam niezmiernie wdzięczna za wszystkie jakości, którymi pozwalacie mi się sycić.
Za to że pokazaliście mi w jaki sposób pokochać siebie, A zarazem odkryć siebie na nowo.
I za to, że zainspirowaliście mnie do zmiany
Kasia
Praca z Adamem i Jolą pozwoliła mi wiele w sobie zmienić ale też (a może - przede wszystkim) zaakceptować w sobie jakości, których kiedyś nawet nie dostrzegałam, nie chciałam dostrzec.